Wolno się rozkręca, ale nie zniechęcajcie się, serial jest o wiele lepszy niż 3 sezon Narcos, w którym nie pamiętam nawet co się działo.
Zaskoczenie pozytywne. Film jest w cholere prawdziwy. Felix podejmuje decyzje na krawędzi, odpala papieros od papierowa jak Kloss. Dzieje sie grubo, konsekwencje są grube. Nie ma mękkiej gry, jest na poziomie jak w 3 sezonie.
Niestety, ale z przykrością muszę napisać, że ten sezon jest po prostu mocno średni. Jako fan Narcos, pochłonąłem sezon w 3 dni, ale musiałem się ostro zmuszać. Historię o Kolumbijskich Kartelach znam naprawdę bardzo dobrze i niestety, ale jestem mocno zawiedziony. Może to dlatego, że nigdy nie uważałem historii tych z...
więcejZauważyliście, że w S01E03 Félix Gallardo ma identyczny krój garnituru jak Don Vito w "Ojcu chrzestnym", a Rafael Caro Quintero jak Tony Montana w "Człowieku z blizną"
Cała historia zwyczajnie jest nudna jak flaki z olejem, postaci ciosane toporem, dobór aktorów nie poraża, a akcja jest poszatkowana jak kapusta, z dziurami jak cholera, do tego pokazana w sposób sztuczny i jak w tanim serialu o gliniarzach z Polsatu.
Brakuje przede wszystkim klimatu i choćby milimetra sześciennego...
Kubrick się kłania, z muzyką klasyczną - 2 utwory, które również zawarte były w soundtracku do "Barry Lyndon'a". Scena z obrazami i scena z Miguelem w aucie na koniec tego odcinka.
Praktycznie trzy pierwsze odcinki niczego nie wnoszą do serialu. Ja rozumiem budowa napięcia ale mam wrażenie, że fabuła jest sztucznie rozciągnięta. Poza tym mam wrażenie, że już gdzieś to to widziałem...... Narcos, Chapo... Netflix serwuje nam odgrzewany kotlet.
PORAŻKA! Koleś ma tak słaby warsztat aktorski, że nie wierzyłam w ani jedną jego minę...Jak można obsadzić takie drewno w jednej z głównych ról?
że to jest jakiś "dokument"(pewnie po prostu nie mogli podawać zbyt wielu nazwisk, itd.). Natomiast dla tych, którzy myślą, że jest początek jakiejś wielkiej, całościowej historii o narkobiznesie w Meksyku: raczej nie za bardzo. Nakręcili baaardzo ogólnikowy sezon o kartelu, który na dobrą sprawę już nie istnieje(teraz...
więcej
coś mi umknęło.... kto dostaje dwie walizki pieniędzy pod koniec 8 odcinka?
(nie chodzi mi o tą kobietę z Kuby, tylko o tę chwilę wcześniej). to bya żona Amado, z którą miał córkę, która zmarła?
Rozumiem czemu zwą ich psami. Dla marnej pensyjki ryzykują życie swoje i rodzin walcząc z "tymi złymi" od zioła. Po nocach spać nie mogą biedaki, jak kogoś nie pogryzą. Z takiego pola "maruchy" żyły tysiące osób, często to było jedyne zajęcie by zarobić na chleb, no ale "harcerzyki" mają misję.
Dobre DEA, zły kartel, przekupni politycy i służby, w kartelu wiadomo kłótnia o interesy, pieniądze i kobiety itd. to wszystko było w poprzednich sezonach, główny boss Felix Gallardo też nie umywał się do Escobara jako przywódcy kartelu.
Jedyną obroną serialu może być to że wzorowali się na prawdziwej historii i za...
sporo niescisłosci .Agent Breslin to postać fikcyjna . Najbardziej jednak nieprawda ukazana jest w kwestii zabójstwa Guadelupe - jej po prostu ten gosciu odciał głowę zaraz po stosunku i wysłał ją mężowi . Dzieci zabił i faktycznie zrzucił z mostu . jej mąż nie był mu dłużny tylko zaszlachtował w rewanżu trójkę dzieci...
więcej