zendaya jak zawsze z miną srającego kota xD ale no cóż taka rola xD jak dla mnie 7/10 film, natomiast chłopacy zagrali całkiem całkiem spoko. Nawet nie nudziłem się. Na film przyszedłem na sekretny seans i do ostatniej chwili nie wiedziałem na co poszedłem.
Też byłem na sekretnym seansie. Dobry film o toksycznym trójkącie. Zendaya nawet one linera strzeliła XD Było kilka zabawnych momentów. Nie był to ciężkostrawny dramat, tylko raczej rozrywkowy.
Słabiutki film ze słabiutką grą aktorską, tak nudny i momentami naprawdę żenujące dialogi, jeśli ten film aspirował do thrillera czy dramatu o rządzy władzy, tak w łóżku jak i na korcie i eksploatacji ludzi dla własnych korzyści to…no wyszlo blado! Zendaya to aktorka jednej miny i jednej ekspresji - naprawdę nie rozumiemy zdchytow nad tą aktorką. Sceny seksu chciały byś kontrowersyjne a były takie meh. Porażka ten film jak na to jaki marketing dostał.
Źle się wyraziłam - sceny z jakimś napięciem czy podtekstem seksualnym , są słabe , widziałam dużo lepsze filmy z podtekstem seksualnym i erotyką , z trójkątami romantycznymi powiedzmy, ktoś kto mówi że tutaj jest to zagrane dobrze i z jakimiś emocjami to chyba dobrego kina nie widział
Ten film do niczego takiego nie aspirował, to był po prostu film o tenisie. Nazywanie Zendayi aktorką jednej ekspresji w tym momencie jest po prostu kłamstwem i prowokacją.
Też jestem pod wrażeniem! Fascynująca zabawa formą, zmysłowością i do tego świetne budowanie napięcia