Myslalem ze w thrillerze sa zaskakujace sceny. Tutaj wszystkiego mozna sie domyslic a napiecie wieksze jest gdy sie ogląda Shreka. Jak dla mnie to max 3/10. A motyw niewinnego goscia, ktoremu policja nie wierzy jest tak oklepany i nudny jak flaki w oleju. W thrillerze oczekiwalbym jakiejs pikanterii a gdzie tu ktos dostrzega horror to ja juz nie wiem.