technologiczny pomiędzy 1996 a 2020. Nowoczesność miesza się z czymś niezrozumiale przestarzałym. Przykład to z jednej strony mało znane w tamtych czasach porozumiewanie się mailami. Z drugiej strony dane na... dyskietce. Korzystanie z budek telefonicznych, a z drugiej strony świeżo oddany do użytku tunel pod kanałem La Manche i TGV z Londynu do Paryża. Treść dla mnie średnio ciekawa ale gra aktorów, plenery i sceny w tunelu absolutnie rewelacyjne. No i ta zawsze piękna Praga, jeszcze wtedy nie opanowana przez takie hordy turystów jak obecnie. No i oczywiście wspaniały, jeszcze nierozkapryszony Cruise...
Nie masz pojęcia o czym piszesz. W tamtych czasach, porozumienia się za pomocą wiadomości e-mail było w USA na porządku dziennym. W Polsce w 91 był dostępny ogólnoświatowy internet. Więc kto się interesował czymś więcej w życiu niż alkoholem i kobietami, wiedział dokładnie czym jest e-mail i było to bardzo dobrze znane na całej planecie. Dane na dyskietce nie były w latach 95-96 niczym przestarzałym, ponieważ jeszcze w tych latach stosowano różnego rodzaju ewolucje dyskietki o podwójnej gęstości w komputerach Amiga czy Atari, z kolei na jeszcze więcej pozwalały dyskietki HD, i miały jeszcze szersze zastosowania, poza tym były mniej awaryjne od nośników CD, w tamtych czasach. Budki telefoniczne były idealnym narzędziem dla szpiegów, zresztą ludzie gdy mieli coś do ukrycia często z nich dzwonili, bo ciężko było kogoś namierzyć, skoro zaraz go tam nie było, bez monitoringu. Więc budka jak najbardziej na plus, bardzo praktyczna dla szpiega.