Ateiści przedstawieni są w amerykańskich filmach jako ludzie źli, zaś chrześcijanie jako dobrzy ludzie. Zupełnie tak jakby na świecie nie było wojen religijnych. Można nie wierzyć w Boga i być dobrym jak chleb lub wierzyć i zazdrościć sąsiadowi, że lepiej mu się powodzi. Wiara bez uczynków - jak mówi Biblia - jest...
To ta kobieta wywolala wojne na skale XXI wieku. Ciekawa jestem jakby sie potoczyly losy gdyby nie walczyla o byt ateistow. Czy ktos odwazyby sie walczyc o nieobowiazkowa modlitwe w szkole itp? Patrzac na obecne czasy muzelmanie przyjezdzaja do europy i maja swoje swiatynie modlitewne ktore prawnie nalezalo wybudowac...
więcejLubię filmy biograficzne, a powyższy skusił mnie dodatkowo, intrygującym tytułem.
Rozpaliłem się zatem, niestety niepotrzebnie, bo film zwyczajnie mnie zmulił.
Zamiast wartkiej akcji dostałem coś na kształt relacji z otwarcia Domu Kombatanta na Podlasiu.
Gdyby reżyser zabrałby się za nakręcenie biografii o...
Ktoś zablokował możliwość oddania głosu na ten film (jak i na "The Discovery). Oba miały premierę na Netfliksie jakiś czas temu. Ten zadebiutował 24 marca na platformie Netfliks i coś mi tu śmierdzi. Chciałem wejść i ocenić i od 2 dni nie jestem w stanie tego zrobic :(((
Ideały były słuszne,ale wiemy czym to się skończyło dla Ameryki upadkiem moralnym i społecznym,w pl mieliśmy podobną debatę czy usunąć religię z lekcji,moja recepta jest prosta kto chcę chodzić niech chodzi a kto nie chce niech nie chodzi a tak na marginesie ta kobieta dostała to na co zapracowała.
skupia się i tak na koszeniu kasy z biednych ludzi. Jedni są skrzywieni w jedną stronę, drudzy w drugą jak kto co woli, ale w ramach rozsądku. Pani O'Hair po prostu była jaka była, miała głowę na karku, bo oficjalne bycie ateistką (co było nowością w owym czasie) dawało niezłe profity. Zawsze wszystko co nowe, albo się...
więcej