pech chciał, iż w tym samym dniu co powyższą przypercepowałem ci ja inną soniczną wylewkę sceniczną a pod wszystko mówiącą nomenklaturą The Cramps: Live at Napa State Mental Hospital from 1981, która ów heroizm powyższej rebeliady czyni przedsięwzięciem zgoła kabaretowym i przedszkolnym cokolwiek, nevertheless..
wszystko, wszystko co najlepsze z poprzedniego filmu jacksona, bowiem odsączone z wszelkich przeszkadzajek, pustych wglądo-ględów, zbędnych ozdobników i jałowych nasiadówek, czyli tak zwany życiodajny cinematograficzny nurek - w wylew, na samym tylko dźwięku, bez jeńców ni jęków oraz do żywego. chłopacy swojacy chłepcą lotne czady z wioseł i kominów, czyli bez zbędnege pe ni tete-a-tete robią to co im najlepiej wychodziło i wychodzi, teraz i zawsze i na wieki wieków zamęt - generują sympatyczny a zadziorny hałasek.
zrazu gasną wszelkie spory, żale oraz waśnie, problemiące się po głowie a niechciane mózgoskrzaty łebki swe chowajo, zaczem się wyłania, bliżej, mocniej, teraz - not-four, nicht-drei, nie-dwa, a: