Mam to samo odczucie ! Po prosty wydaje mi sie taka sztuczna, bezczelna. Nawet gdy próbuje ja polubic to raczej wychodzi mi to na odwrót. To jest jedyna aktorka, której tak nie lubie.

Hm. Cóż mogę powiedzieć. Miło, że próbujesz. Ja np. podobnie mam z J. Albą - jest dla mnie jak model próżni. Paris Hilton nie ma już u mnie żadnych szans a gdy widzę siostry Olsen natychmiast przypomina mi się "Pełna chata". Toma Cruise'a przełknę na ekranie, ale facet wzbudza we mnie litość jako człowiek. Tak już jest, że pewnych ludzi nie lubimy sami nie wiedząc dlaczego. Mówi się trudno.

Moim zdaniem Julia jest jedną z lepszych aktorek swojego pokolenia. Pożyjemy, zobaczymy co jeszcze osiągnie :)

alby również nie lubie :) a z olsenkami i pełną chatą to dobrze, czy źle? :)
moim zdaniem julia jest bardzo dobrą aktorką, świetnie się sprawdza w takich lekkich, młodziezowych filmach :)

Taaak, Stiles wbudza we mnie jakąś bliżej niezbadaną niechęć... Oglądając z nią tylko jeden czy dwa filmy, nie nazwę jej złą czy beznadziejną aktorką, ale właśnie takie mam odczucia. Że wybitna to ona nie jest. Nie potrafię się przekonać do tej dziewczyny. Sprawia wrażenie sztucznej i bezczelnej, jak to ujęła sevanna. Może to ten wyraz twrazy, gesty, głos... Sama nie wiem. Ale nie lubię jej.

Sami jesteście sztuczni ! ona jest super, ja ją lubie!

Sami jesteście sztuczni ! ona jest super, ja ją lubie!

Ty ją lubisz ,więc wszyscy musza ją lubic ,tak?
U mnie jest tak ,ze czasem ją lubią ,a czasem nie.To chyba zalęzy od danej roli...chyba :)

pigmejowe ciastko: z Olsenkami i "Pełną chatą" to raczej źle:) Ten serial był tak pełny dobrych intencji (ble!), choć sporo go kiedyś oglądałam:)
Poza tym Olsenki kojarzyć mi się pewnie będą jeszcze długo z ich pierwszymi występami w tym sitcomie: zawsze gdy coś sztucznie powiedziały, z offu słychać było śmiech i burzę oklasków jakby to była jakaś złota myśl. Miały wtedy po 3 lata więc rozumiem zachwyt, ale mnie ta sztuczność i naśladowanie dorosłych przypominało najgorsze polskie filmy dla dzieci (nie przypominam sobie żadnego dzięcięcego polskiego filmu w którym mali aktorzy graliby naturalnie).

p.s. pigmejowe ciastko - rozkochałam się w twoim nicku :)))) pozdro

nie jest jedną z najlepszych ani jedna z najgorszych. właściwie jest taka sobie

Ja jej nie lubie... :/

Do niej chyba trzeba się przyzwyczić...

Na poczatku wkurzała mnie jej gra, ale to chyba przez to, ze ma jakiś dziwny głoś.
Ale teraz juz się pzryzwyczaiłam;p

a właściwie po obejrzeniu "Książę i ja" mi się nawet spodobała:D