Zgadzam się, że trochę ich było mniej, ale jednak wynika to z tego jak się ich relacja zatrzymała/potoczyła w wyniku zdarzeń z 1 części. W takich sytuacjach, gdy fabuła dąży do pogodzenia się bohaterów i jakiejś formy "happy endu", to dzieje się to na końcu, a wcześniej są głównie kłótnie i wiele niekomfortowych sytuacji, jakbyśmy ciągle oglądali ich kłócących się... nie byłoby chyba zbyt fajnie. Dla mnie pozostałe wątki były ciekawe i doceniam, że niektóre postaci rozwinęli psychologicznie. Nienawidzę Augusta, ale faktycznie przy Sarze zyskiwał trochę ludzkości. Ogl bardzo dobry 2 sezon - utrzymujący poziom 1.
Troszkę się wyjaśniło na koniec i kilka rzeczy (chyba w satysfakcjonujący sposób) możemy sobie dopowiedzieć, więc twórcy zostawili sobie otwarte drzwi zarówno do kontynuacji jak i nie. Oczywiście ja liczę na 1 opcję, bo uwielbiam tę produkcję i mogłabym oglądać w nieskończoność. Dalsze wątki Wille Simona i zwłaszcza sprawy z policją byłyby pyszne.