PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=840403}
7,7 5 718
ocen
7,7 10 1 5718
7,9 7
ocen krytyków
Ripley
powrót do forum serialu Ripley

Może coś przegapiłem, ale czy obsadzenie kobiety w roli Freddie Miles'a było jakoś uzasadnione przez scenariusz i konieczne? Serial jest świetny, ale akurat tego zabiegu nie rozumiem i niestety rozprasza mnie podczas oglądania, przez co sceny z tym bohaterem mimo że powinny być pełne napięcia stają się groteskowe i ciężkie w odbiorze. Może w książce (nie czytałem) Freddie Miles był kobietą, ale z kolei w filmie postać zagrał Philip Seymour Hoffman co by nie miało wtedy sensu.

ocenił(a) serial na 8
_Luca_

To ta zjeb**a poprawność polityczna. Freddiego gra jakaś niebinarna osoba przypominająca babochłopa, ale używają wobec niej/niego zaimków męskich. To doprawdy żenujące, żeby w ten sposób upolityczniać świat i otwierać go na mniejszości. Rasizm i seksizm odbiją się rykoszetem na prawach mniejszości.  Dziś umarłe, odrodzą się niczym "Kruk" Brandona Lee, żeby  zemścić się za tę słodko-pierdzącą homopropagandę zalewającą wszystkie współczesne produkcje Netflixa. Kryteria dotyczące konieczności obecności w filmach jakichkolwiek mniejszości determinują także upolitycznione oscary. To gorsze od kodeksu Haysa. 

ocenił(a) serial na 8
_Luca_

...

_Luca_

Chodzilo o to, zeby zaangazowac dziecko Stinga Nepo babies, uprzywilejowane dzieci bogatych rodzicow wyskakuja wszedzie. To kolejna 'genialna'twarz...

a5an0

Później doczytałem że to dziecko Stinga. Kiedy oglądam Training Day albo Blow to potem przecieram oczy ze zdumienia, że Cliff Curtis grający latynoskiego gangstera jest Nowozelandczykiem. Tp ten przypadek kiedy fizyczność aktora jest dobrze dobrana i jest przekonywujący w swojej roli mimo że etnicznie jest z innego świata. W Ripley obsadzenie osoby niebinarnej w roli mężczyzny nie zagrało, bo poza żenująco niskim poziomem aktorskim cały czas zastanawiałem się dlaczego męską rolę powierzono kobiecie (ok, ok niebinarnej osobie, która wygląda jak kobieta) i w którym momencie to będzie miało wpływ na fabułę. A potem się okazuje że twórcy nie mieli żadnego zamysłu i po prostu mamy to łyknąć jak pelikany. Idąc tą drogą, to może teraz mini serial biograficzny na temat Martina Luthera Kinga z Tildą Swinton w roli głównej?

_Luca_

Nie mam z tym kompletnie problemu To postacie fikcyjne i historia takoważ Nie mam nic przeciwko eksperymentom typu zmiana płci czy etnicznoscu bohaterów, przeniesienie do innych czasów albo innego miejsca na świecie, eksperymenty z chronologią Kino ma być innowacyjne i smutno byłoby ograniczać wolność twórczą czymś tak nudnym, jak 'bo w książce/poprzedniej ekranizacji było inaczej'
Wyjątkiem filmy, które mają służyć wiernemu oddaniu wydarzeń historycznych, bo wtedy jest zakłamywanie rzeczywistości 

Natomiast wszędzie wciśnięte dzieci bogaczy to podwójna strata Żal ich oglądać, wiedząc że jedynym powodem dla którego tam trafili jest portfel i kontakty tatusia/mamusi 
I jeszcze większy żal za utratą potencjału osoby która faktycznie mogłaby to zagrać i wnieść wartość do filmu, gdyby rola była dostępna dla najlepszej osoby, nie najbardziej ustawionej 

a5an0

Jak najbardziej to co piszesz ma dla mnie sens i zgadzam się że czasami fajnie jest kiedy twórcy eksperymentują i coś zmieniają lub dodają. Gdyby córka Stinga miała talent aktorski i charyzmę to pewnie bym nie zwrócił na to uwagi (przykładem Seymour Hoffman, który odgrywając Freddiego Milesa swoją obecnością wypełniał cały kadr i przykuwał uwagę). Fajnie że chcieli tę postać stworzyć w inny sposób, tylko nie do końca nawet wiem jaki był zamysł. Ta postać była miałka, nienaturalna i całkowicie bez wyrazu. Dodatkowo zamieszanie wprowadzał fakt że osoba odtwarzająca rolę jest kobietą, co w żaden sposób nie przekłada się na graną postać. Gdyby postać była osobą niebinarną, w dodatku obsadziliby aktora/aktorkę z charyzmą i warsztatem to naprawdę mogło to fajnie wyjść, z nieoczywistą i niesztampową postacią. A tak to wyszło moim zdaniem słabo.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones