PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=840403}
7,7 5 718
ocen
7,7 10 1 5718
7,9 7
ocen krytyków
Ripley
powrót do forum serialu Ripley

Rozumiem, że klimat świetny, aktorzy, zdjęcia dobry wybór czarno-białej tonacji to wszystko sprawia, że serial się wyróżnia i wciąga jednak po rozmowie inspektora z Tomem z którym wcześniej rozmawiał jako Richardem i nie jest w stanie go poznać ciężko już fabułę traktować, poważnie, a to chyba powinien być najbardziej dopracowany element tego serialu.

Tom zaprasza gangstera do domu Richarda - nic się nie dzieje, z jakiegoś powodu nie wyprasza go jak każda normalna osoba natychmiast z mieszkania - ok, można wybaczyć (chociaż serial powinien skończyć się już tutaj ;D )

Richard przyłapuje Toma udającego go w swoich ciuchach i ma wywalone - ok, jakoś można przełknąć.

Richard dostaje list z ostrzeżeniem, że Tom ma złe intencje i wymyślają z Marge, że tylko we dwoje pojadą na wyjazd, po co dlaczego? Trochę ciężko zrozumieć czemu Marge miałaby się na to zgodzić i chociaż nie pojechać z nimi bo ewidentnie była zaniepokojona. I jeszcze pomysł żeby mu powiedzieć, żeby sobie poszedł na łodzi na środku morza... No nic nadal się całkiem dobrze ogląda.

Potem scena z ciągnięciem zwłok po całej klatce. On cały we krwi schody, winda wszystko we krwi, hałas nikt nic nie ogarnia, magicznie zaciera ślady i zaschniętą krew. Może mógłby alternatywnie Freddiego udusić ale niech już będzie. Swoją drogą jedyny kolorowy element w serialu to czerwone kocie odciski krwi na schodach na końcu odcinka, ciekawe czy celowy zabieg.

Wszyscy znajomi zabitych osób zachowują się jakby mieli zero zamiaru dojścia do prawdy. Partner Freddiego wyjeżdża pierwszym pociągiem kompletnie niczym się nie interesując, serio? A chociaż jakiś pogrzeb?

Marge mimo tego, że wszystko ma wyłożone jak na tacy, wie, że Richard miał powiedzieć Tomowi, żeby się zawijał, wie, że Tom ma potencjalnie złe zamiary, wie, że byli sami na wyjeździe, przejeżdża całą drogę do Rzymu tylko po to żeby zadowolić się wymianą kilku zdań z Tomem który jest ostatnią osobą której powinna ufać i nie czeka, żeby zobaczyć ukochanego Richarda.

No i wisienką na torcie jest wspomniana wcześniej scena gdzie inspektor nie poznaje, że Tom udawał Richarda, tylko dlatego bo ten założył perukę i brodę. Przejechał całą drogę z Rzymu specjalnie po to żeby się upewnić, że Tom żyje i go nie wylegitymował. nie zerknął nawet na jego dokumenty i paszport, nie kazał mu pokazać się w świetle, tylko zadowolił się z rozmową z jakąś osobą z niewidoczną twarzą.

Swoją drogą pierwsze co powinien zrobić jak podejrzewał, że Richard zabił Toma to dowiedzieć się w ogóle jak Tom wygląda. Tak samo zdjęcia Richarda i Toma powinny się pojawiać od początku w gazecie. Czemu zdjęcie martwego Freddiego było, a ich już nie. Marge też została oskarżona o kłamanie inspektorowi i nie pomyślała, żeby drążyć temat i upewnić się, że inspektor wie kto jak wygląda,

No nic, można by tak jeszcze trochę ale i tak już za bardzo się rozpisałem, ogólnie serial spoko, wciąga jest inny ale takie 6/10 to maks. Szkoda, że fabuła nie została lepiej przemyślana bo im dłużej się w nią brnie tym mniej ma sensu, a liczyłem na duże wow na koniec i zaskoczenie, a nie, że inspektor zobaczy zdjęcie Richarda na koniec śledztwa i to by miało być takim niesamowitym przełomem bo w ogóle się dowie jak wyglądają ludzie których szuka, co powinno mieć miejsce kilka odcinków wcześniej :D

froster

Mam podobne odczucia, choć mimo absurdów serial bardzo mi się spodobał. Zastanawiałam się na końcu, czy Tom ma w oczach jakiś laser ogłupiający wszystkich, z którymi rozmawia, w tym inspektora ze Stanów. Pamiętałam jednak, że fabuła jest na podstawie książek - czy ktoś potwierdzi w jakim stopniu to się pokrywa?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones