Serial pomija takie rzeczy jak np. wybuch popularności latynoamerykańskich telenowel. Wiem, że nie da się wszystkiego przedstawić, ale tak się zastanawiam nad odwzorowaniem realiów. Nie widziałem ani pierwszej ani drugiej części serialu, choć z tego co wiem to pierwotna odsłona była dużo bardziej tajemnicza, ale to pierwszemu "Belfrowi" bliżej do polskiego, współczesnego "Twin Peaks" Druga część jest często porównana do pierwszego sezonu "Detektywa", Magdalena Różczka to Matthew Mcconaughey a Simlat to Harrelson. Marzy mi się Rojst'10 bo to czasy, które już pamiętam. Ewa Farna z "Ewakuacją", trzecie "Męskie granie", początki rozkwitu Facebooka, pobudź w Bogatyni, Mundial, a potem "Rojst 2023" z Zarzyckim po sześćdziesiątce. Rozumiem, że nowa para protagonistów to pierw był oczywiście inny scenariusz na inny serial Maślony i Marcina Wrony, później został dodany do tego serialu? Według tego co mówią i piszą trzeci sezon mógłby się skupić na pięknej pani archeolog w osobie Vanessy Aleksander. Dwie strefy czasowe i odniesienia do pierwszego sezonu niektórzym przypominają "Dark". Czy może piątka głównych bohaterów to byłoby już za dużo? Tak na oko to Piotr i Teresa mają tutaj po 38 lat. Ciągle wspominaną żonę Miki Krysię mogłaby zagrać Agnieszka Dygant. Gdzieś przeczytałem, że bohaterowie tego serialu mówią "ogarniać", tak się chyba nie mówiło w 1997 roku. Nasłuchałem się, że Pan Ogrodnik w drugim sezonie to chodzący manieryzm. Co by o nim złego nie mówić to jest to nadal jeden z niewielu polskich aktorów, którzy zmieniają się do roli również fizycznie, w pierwszej serii był chudszy, teraz grubszy, a specjalnie przypakował do sceny erotycznej w "Magnezji". Aktor pokażę klatę w "Najmro", jeszcze ten film o cyrkowcu, "BroadPeak", "Las", nowy film Rondudy o rzeźbiarzu z scenariuszem Pana Oleszczyka, biografia Kaczkowskiego. Jak na razie rolę życia zagrał w "Olegu. Miałem przyjemność poznać Pana Dawida, porządny facet, empatyczny i wyznaczający swoje granice, chłop z zasadami. Naprawdę ciekawe się na niego patrzy bo chyba tylko trzech aktorów w Polsce ma możliwości takich metamorfoz, a to wciąż Polska. Taki trochę nasz sporo młodszy Johnny Depp.Mi tylko szkoda, że młody redaktor nie był niepełnosprawny skoro mamy wątek mniejszości seksualnej.