Naprawdę nie przeszkadzają mi tu homo związki itp.. ale nie uważacie że jest tego zdecydowanie za dużo?? Nie ma tu przedstawionego żadnego normalnego związku hetero, jedynie główni bohaterowie deklarują ze są hetero... wg mnie trochę tego za dużo. Ale może taki był zamysł...
ale zdecydowanie za dużo jak na co? jak na serial dla młodzieży? jak na angielską społeczność? uwielbiam kiedy ludzie piszą "nie przeszkadzają mi homo związki" tylko po to żeby chwilę później narzekać że jest za dużo LGBTQ a za mało "normalnych" bohaterów i par. główny zamysł serialu był taki żeby poruszyć tematykę seksualności. a na tematykę seksualności nie składają się tylko hetero.
Bo zamysł Netflixa jest taki żeby promować całą ideologię LGBT..
Ciężko jest znaleźć tam produkcję bez tej propagandy.. Osobiście uważam podobnie... Za dużo tego badziewia
nie ma czegoś takiego jak ideologia LGBT chyba że jesteś szurem kochającym Faszystę Bosaka
szur naśladujący odgłos powstający przy tarciu czegoś, szuraniu o coś
A tak poważnie to chyba chodziło o: Oszołom, osoba o skrajnie radykalnych poglądach, fanatyk, często zwolennik teorii spiskowych.
Większość ludzi to konserwy, homofoby, dlatego trudno im podejść do żydów, czarnych, homoseksualistów (innych) traktować ich tak jak siebie. Wiem, bo sam patrze na własne myśli i dostrzegam w sobie momenty gdy sam jestem rasistą, gdy mi samemu moje myśli się nie podobają. Podoba mi się zasada, że bez względu na kolor skóry, wyznania i orientacji, wszyscy jesteśmy równi.
Wychowanie przez rodziców, szkołę, świat, telewizje, sprawia, że myślimy w jakiś sposób. A to, że ktoś ma inny kolor skóry, uruchamia w nas wewnętrzną nienawiść, kolor skóry nie jest przyczyną, lecz pretekstem, a strach pojawia się gdy czegoś nie rozumiemy, nie znamy.
Podoba mi się okropecznie przekaz filmów Królestwo niebieskie oraz Nienawiść, którą dajesz.
Ostatnio rozmawiałem ze interesującą dziewczyną, która określiła się mianem rasistki. Powiedziała, że nie mogłaby być z czarnym, dlatego że bałaby się reakcji otoczenia, tego jak ludzie będą traktować ich dzieci. Ironia, sami tworzymy ten świat, jesteś Polakiem, a więc Polską, każdym czynem rzeźbisz, zasiewasz "przykład" a dzieci najwięcej uczą się z obserwacji, z naszych czynów, mniej z tego co mówimy, lecz co robimy.
Niech sobie promują co chcą, to komercyjne produkcje, jak się komuś nie podoba to zwyczajnie nie musi płacić im za oglądanie. Co nie zmienia faktu, że w serialu brakowało tylko polskiego księdza molestujacego dzieci i reklamy kazirodztwa jako metody na spędzanie wolnego czasu przez całą rodzinę. Po tym jak syn dyrektora zrobił coming out jako gej to już zwyczajnie zaczęło się robić tak nachalne, że aż nudne.
skutecznie mnie zniecheciles do ogladania. wiekoszosc nie jest homo i zaklinanie rzeczywistosci jest juz meczace
Aimee I Steve? Otis I Ola? Mama Otisa i Jakob? dyrektor I jego zona? Ta dziewczyna Indianka I jej chlopak mlodszy? Dziewczyna pomagajaca temu plywajacemu ziomkowi I jej crush z Quiz heads? Ot mało
Naprawdę nie chcę być nie Miły, ALE.... :D
Naprawdę nie jestem rasistą, ALE....
Kocham lingwistykę.