Już nie mówiąc o tym, że mieszkańcy innych planet głównie pojawiają się nad USA (wg danych statystycznych), a im większy ciemnogród, tym częściej. I nadal latają głównie spodkami... Co do filmów i zdjęć to czytałam poważne tłumaczenia Amerykanów, że kosmici albo blokują im telefony, albo mają pelerynki-niewidki i ich nie widać na zrobionym zdjęciu :D

Obserwacji jest bardzo dużo - pojedynczych, zbiorowych, dokonywanych też przez pilotów wojskowych i stacje radarowe. Dużo materiałów jest utajonych. Obecnie bada to Pentagon, NASA, rządy wielu innych krajów traktują bardzo poważnie (Francja, Chiny, Rosja, Chile, Brazylia itd.). Wcale nie latają głównie spodkami - obserwacje dotyczą podłużnych obiektów tzw. tik-taków, trójkątnych itp. Zdjęć i filmów też jest całkiem sporo (i to takich, które już zostały zweryfikowane jako autentyczne). Czy ufo to kosmici? Tego nie wiadomo, ale dowodów, że takie zjawisko istnieje nie brakuje.

Oczywiście, że istnieje zjawisko UFO, czyli Niezidentyfikowanych Obiektów Latających i faktycznie poważnie się tym ludzie zajmują, żeby zidentyfikować to, co leciało. Co jednocześnie nie potwierdza opowieści o kosmitach. Napisałam zresztą odrębny komentarz tutaj na ten temat. Nie odrzucam idei istnienia życia pozaziemskiego i całkiem sporo czytałam na ten temat na różnych anglojęzycznych stronach, stąd też dane o tym, gdzie najczęściej zgłaszane jest zarówno UFO, jak i spotkania z kosmitami. Natomiast osobiście nie wierżę w ani jedną historię porwań przez kosmitów, czy też spotkań i rozmów z nimi, właśnie dlatego, że sporo poczytałam o całym fenomenie. Temat rzeka i cóż, jednych porywają teorie spiskowe, innych nie.

Wydaje mi się, że kwestia porwań jest o tyle najtrudniejsza, że opiera się na subiektywnych przeżyciach. I ktoś może rzecz jasna konfabulować. Porwali go "kosmici", zmyśla, czy ma chorobę psychiczną? A może to jakieś nieznane zjawisko psychologiczne (np. ludzie, którzy mieli doświadczenia psychodeliczne po dużej dawce grzybów albo LSD też opowiadali o spotkaniach z dziwnymi istotami - efekt działania mózgu?) Część osób przechodziła pozytywnie testy na wariografie, ale to też nie dowód. Co ciekawe szef projektu "Blue Book" Alan Hynek był początkowo sceptyczny do zjawiska UFO - w dużej mierze przekonały go właśnie rozmowy z ludźmi twierdzącymi, że zostali uprowadzeni. A co do kosmitów to... no właśnie... nawet jeśli za UFO kryłoby się coś niezwykłego (a tego nie wiemy) to są przynajmniej dwie alternatywne hipotezy - podróżnicy w czasie lub z równoległego wszechświata. Ale to na razie wszystko fantastyka, może kiedyś się dowiemy, zwłaszcza że NASA i Pentagon poczuły się przymuszone do poważniejszego zajęcia się sprawą ;)